W miniony weekend na ligowych boiskach działo się sporo ciekawego. Z okazałych zwycięstw cieszą się kibice Błękitnych i SKS-u, kolejną niespodziankę sprawiła Wałpusza. W Wielbarku pozostał już tylko cień nadziei na utrzymanie. Od awansu do klasy okręgowej oddalił się znacznie GKS.
IV liga
27. kolejka
Mazur Ełk - Błękitni Pasym 1:5 (1:2)
0:1 – Bartosz Nosowicz (12.), 0:2 – Patrycjusz Malanowski (18.), 1:2 – (45.), 1:3 – Marcin Łukaszewski (52.), 1:4, 1:5 - Patrycjusz Malanowski (56.-k., 67.-k.)
Błękitni: Brzozowski, Trzebiński, Brzeziński, Dyka (85. Świercz), Dobrzyński, Kulesik (62. Kępka), Sokołowski (78. Konopka), Nosowicz (46. Balcerzak), Łukaszewski (75. Jagiełło), Sachajczuk (46. Sachajczuk), P. Malanowski.
Plan na mecz w Ełku został wykonany i pasymianie zanotowali kolejny awans w tabeli. Duży w tym udział Patrycjusza Malanowskiego, który w czterech majowych meczach zdobył aż 9 bramek. Hattrickiem popisał się na stadionie Mazura – przy każdej z bramek ćwiczył lewą nogą stałe fragmenty gry. Najpierw popisał się silnym uderzeniem pod poprzeczkę z rzutu wolnego, potem bezbłędnie wykonał dwie jedenastki.
Chwile niepewności pasymianie przeżywali chyba tylko pod koniec pierwszej połowy i na samym początku drugiej.