Społeczność szkolna w Gromie wraz z miejscowym stowarzyszeniem zorganizowała festyn dla dużych i małych mieszkańców wsi. Specjalnie na tę okazję dzieci przygotowały spektakl o Kopciuszku, a dorośli masę smakołyków. Plany organizatorom pokrzyżowała pogoda, przez co impreza z przyszkolnego ogrodu przeniosła się do budynku podstawówki.

Rodzinna zabawa

Festyn w Gromie odbył się w sobotę 30 maja. W szkolnym ogródku stawili się zarówno mali, jak i ci więksi mieszkańcy wsi. Pierwszym punktem imprezy miało być przedstawienie o Kopciuszku w wykonaniu uczniów II i III klasy Szkoły Podstawowej. Powstało ono w ramach projektu realizowanego przez podstawówkę we współpracy ze Stowarzyszeniem na Rzecz Wspierania Aktywności Lokalnej Mieszkańców Mazurskiej Wsi Grom, które na ten cel pozyskało środki z Urzędu Marszałkowskiego. Obejmuje on nie tylko warsztaty teatralne, ale także zajęcia komputerowe i projektowanie strony internetowej. Niestety, młodzi aktorzy mieli pecha. W trakcie ich występu nad Gromem przeszła gwałtowna nawałnica i przedstawienie trzeba było przerwać. Uczestnicy festynu

przenieśli się do budynku szkoły, gdzie czekały na nich pyszne ciasta przygotowane przez mamy, członkinie stowarzyszenia oraz nauczycielki. Pod szkolnym dachem odbywały się występy artystyczne, można też było oglądać wystawę prac plastycznych milusińskich oraz przeczytać napisane przez nich wiersze. Dokończono również przerwany przez ulewę teatrzyk. Dużym zainteresowaniem wśród dzieci cieszył się pokaz Moniki Szwejkowskiej, która przyjechała do Gromu z psem Moli wykorzystywanym do dogoterapii. Opiekunka czworonoga uczulała milusińskich, jak powinni się zachować w kontakcie ze zwierzęciem. Była też loteria fantowa oraz grill, którego pracowicie rozpalał sołtys Andrzej Kwiatkowski. Dorośli z kolei śpiewali piosenki biesiadne i szanty wraz z zespołem braci Ałajów.

- Takie festyny organizujemy co roku. Ich celem jest przede wszystkim integracja szkoły ze środowiskiem lokalnym - mówi dyrektor SP w Gromie Andrzej Modzelewski. Dodaje, że impreza to także forma podziękowania rodzicom za pomoc, jakiej udzielają placówce. To właśnie oni własnymi siłami wyremontowali kilka lat temu budynek szkoły, której groziło zamknięcie ze względów sanitarnych. Od tamtego czasu dorośli bardzo mocno wspierają placówkę.

- Można u nas zauważyć więź rodziców ze szkołą, czego często brakuje w mieście - podkreśla dyrektor Modzelewski, który wcześniej pracował także w szczycieńskich szkołach. Obecnie w Gromie uczy się 80 dzieci, funkcjonuje tu również oddział przedszkolny. W tym roku podczas festynu, z loterii i sprzedaży ciast uzyskano 1500 złotych. Pieniądze te zostaną przeznaczone na potrzeby szkoły.

(ew)