Śledczy ustalają, co było przyczyną śmierci kilkumiesięcznej dziewczynki ze Szczytna. Martwe dziecko w łóżeczku znalazła matka w poniedziałkowy ranek. Zrozpaczona kobieta próbowała potem odebrać sobie życie. - Wstępne ustalenia nie dają podstaw do obarczania kogokolwiek odpowiedzialnością za śmierć niemowlęcia. Dziecko było zadbane, a opieka nad nim sprawowana prawidłowo – informuje prokurator rejonowy Artur Bekulard.
W poniedziałek 16 stycznia około godziny 6.30 służby ratunkowe otrzymały informację o tym, że w jednym z mieszkań na terenie Szczytna 24-letnia kobieta próbuje popełnić samobójstwo. Ratowników powiadomiła o tym jej siostra. Na miejsce przybyli strażacy, policja oraz zespół ratownictwa medycznego. 24-latka chciała odebrać sobie życie po tym, gdy odkryła, że jej leżąca w łóżeczku kilkumiesięczna córeczka jest martwa.