Zaczął się rok szkolny, więc trzeba iść do szkoły. Z tego też powodu tak policja, jak i straż miejska pospieszyły z pomocą najmłodszym rocznikom, by nauczyć je bezpiecznego przechodzenia po pasach. Praktykę poprzedziły krótkie instruktaże, jak dzieci mają zachowywać się, nim przekroczą jezdnię, co na pewno przydałoby się także i dorosłym – najpierw trzeba spojrzeć w lewo, potem w prawo, jeszcze raz w lewo i dopiero wówczas, jak nic nie jedzie, można wejść na zebrę. Tymczasem kawałek dalej, na drugich podszkolnych pasach, od strony parku, przejście przez jezdnię zabezpiecza pani „stopek”. Ma tam dyżury dość długo, nawet po tym, jak już wszystkie dzieci są w szkole, nawet te spóźnialskie, więc z jej usług korzystają także inne osoby, które obowiązek szkolny mają już dawno za sobą.