W niedzielę w Arenie Toruń odbył się ostatni mityng kwalifikacyjny do Halowych Mistrzostw Polski Seniorów w lekkiej atletyce. Na starcie pojawił się tylko jeden miotacz Juranda Szczytno Kacper Ruciński, który stanął przed ostatnią szansą wywalczenia przepustki na przyszłotygodniowe Mistrzostwa Polski.

Ruciński z życiówką
Kacper Ruciński, podopieczny Macieja Bukowieckiego poprawił w Toruniu swój rekord życiowy o 65 cm, zapewniając sobie tym samym miejsce w finałowym konkursie Mistrzostw Polski w hali

W związku z pandemią COVID-19 i wprowadzonymi limitami, w tym roku na Halowych Mistrzostwach Polski Seniorów w konkurencjach technicznych maksymalna liczba startujących została ograniczona do zaledwie 12 zawodników. Warunkiem jest przy tym wypełnienie minimum, które w tym roku ustalono na 14.12 metra. Już wcześniej kwalifikacje wywalczyli Wojciech Marok (18.06) oraz Jakub Borkowski (17.03). Minimum wypełnił także Kacper Ruciński (14.66 przed zawodami w Toruniu), jednak nie mieścił się w czołowej „12”, będąc w tabelach - był tuż „pod kreską”. Cel na zawody w Toruniu był jasny - pchnąć ponad 15.02 i wejść do krajowej czołówki.

Kacper konkurs w Toruniu rozpoczął świetnie - od rekordu życiowego w pierwszej (14.70), jednak to wciąż nie dawało przepustki na Mistrzostwa. W drugiej kolejce uzyskał 14.66 (wyrównując poprzedni rekord życiowy), natomiast w trzeciej posłał kulę na odległość 15.08, dzięki czemu przesunął się na miejsce premiowane awansem. Jeszcze lepiej spisał się w piątej próbie, gdzie z wynikiem 15.31 umocnił się w czołowej „12” w Polsce wśród seniorów. Tym samym już za tydzień, 6 marca na starcie Mistrzostw Polski pojawi się trzech miotaczy Juranda Szczytno, którzy powalczą o jak najlepsze wyniki w konkursie m.in. z Konradem Bukowieckim i Michałem Haratykiem.

(mb)