W ubiegłym tygodniu zakończył się kosztowny remont części sterczyn kościoła WNMP w Szczytnie (fot. 1).
Kosztowny, ponieważ dotyczył prac na wysokości, a używane materiały musiały być dostosowane do zabytkowych walorów obiektu. Teraz wieżyczki stoją już prosto, ubytki uzupełniono i rusztowania po dwóch miesiącach można było zdemontować. Jeszcze w tym roku planowane jest przystąpienie do podobnych prac związanych z renowacją pozostałych sterczyn.
NOWE ZAKAZY
Na przełomie maja i czerwca natrafiliśmy na dwa nowe zakazy w Szczytnie i okolicy. Pierwszy z nich pojawił się niemal w centrum miasta. Choć do oficjalnego rozpoczęcia sezonu turystycznego mamy jeszcze parę tygodni, w Szczytnie pojawił się już pierwszy w tym roku zakaz kąpieli. Na wyciągnięcie ręki mamy z owego miejsca plażę, ale niektórzy złośliwie wybierają kąpiel właśnie tutaj. To chyba z tego powodu tuż przy pomniku Krzysztofa Klenczona znajdującym się na pasażu pomiędzy gmachem sądu i wspomnianą plażą ustawiono tabliczkę widoczną na fot. 2 . Słowa „kąpiel” użyto jednak troszkę na wyrost – zażywać kąpieli mogą tutaj ewentualnie ptaki czy inne niewielkie zwierzęta. Ludzie pomoczą ewentualnie ręce lub nogi. Z drugiej strony można utopić kogoś nawet w łyżce wody...
Zakaz nr 2 znajduje się tuż za granicami miasta. Już od paru tygodni przy wjeździe do Kamionka widoczne były przysłonięte litery na przywiezionych kamieniach. Jak się nie trudno było domyślić, układały się one w napis będący nazwą miejscowości kojarzącą się w oczywisty sposób właśnie z kamieniami (fot. 3) . Obowiązuje tutaj zakaz wchodzenia na owe głazy – można zrobić krzywdę i sobie, i napisom. Przed grupą kamieni ustawiono jeszcze jedną tabliczkę, ale już bez nakazu. Znajduje się na niej okolicznościowy wiersz naszego byłego współpracownika Daniela Filipowicza.