Jeśli radni w Świętajnie dalej będą spóźniać się z podejmowaniem uchwał, sejm na wniosek premiera może rozwiązać Radę Gminy.
Półtora roku – tyle czasu miały samorządy na uchwalenie nowych uchwał w sprawie: regulaminu utrzymania czystości i porządku w gminie oraz zasad świadczenia usług w zakresie odbierania i zagospodarowania odpadów komunalnych. Chociaż czasu było sporo, to, jak informowaliśmy w poprzednim „Kurku”, w przypadku Rady Gminy Świętajno okazało się za mało. Ze względu na wątpliwości radnych dotyczące zapisów w projekcie regulaminu, uchwałę o jego przyjęciu zdjęto z porządku obrad sierpniowej sesji. Już wtedy wyznaczony przez parlament termin został przekroczony o miesiąc. Nie wiadomo kiedy radni pochylą się nad tematem ponownie. - Po wprowadzeniu poprawek do projektu regulaminu potrzebne będzie zebranie nowych opinii – informuje przewodniczący rady Sławomir Grzegorczyk. Winą za opóźnienie obarcza urzędnika zajmującego się sprawami porządku i czystości w gminie. - Nie przygotował projektu uchwały na czas – tłumaczy przewodniczący. Uważa, że wobec pracownika powinny być wyciągnięte surowe konsekwencje. Wójt Alicja Kołakowska bagatelizuje jednak problem. - Nie skutkuje to niczym – uspakajała radnych podczas sesji.
Tymczasem poczynaniom samorządowcom z niepokojem przygląda się wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki.
Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.
(o)