Dyrektor „Sarii” w Długim Borku złożył skargę na gminę Rozogi dotyczącą złego stanu drogi prowadzącej do zakładu. To reakcja na liczne monity pracowników, którzy mają już dość przemieszczania się po zniszczonej nawierzchni. Tymczasem samorząd Rozóg nie ma środków, aby samodzielnie remontować drogę biegnącą do zakładu leżącego na terenie sąsiedniej gminy Świętajno.
GMINA NIE MA PIENIĘDZY
Liczący 2,5 kilometra odcinek łączący drogę krajową nr 53 z zakładem „Sarii” w Długim Borku już od dawna znajduje się w złym stanie. Nawierzchnię niszczą przemieszczające się tędy ciężarówki wożące odpady do utylizacji. Droga ma status gminnej i należy do gminy Rozogi, a sam zakład znajduje się na terenie gminy Świętajno. Do tego odcinek przebiega przez podmokły, bagnisty obszar, co zwiększa koszty ewentualnej modernizacji. Tymczasem zakład w Długim Borku upomina się o nią coraz bardziej stanowczo. Na początku kwietnia jego kierownictwo zwróciło się do gminy Rozogi z pisemnym wnioskiem o remont drogi.