- Budżet zrealizowaliśmy na tyle, na ile było nas stać – podsumowywał ubiegłoroczne dochody i wydatki wójt. Inwestycje nie były imponujące. Udało się natomiast zredukować o ponad 1 mln zł zadłużenie gminy, schodząc poniżej 40% dochodów.
Ubiegłoroczne dochody gminy wyniosły 20,6 mln, w czym największą pozycję stanowiły dotacje i subwencje – 10,6 mln zł. Dochody własne sięgnęły 18,3% ogółu. Największą w nich pozycję zajmowały podatki: dochodowy od osób fizycznych - 1,2 mln zł, od nieruchomości - 817 tys. zł, rolny – 404 tys. zł, leśny 253 tys. zł, i od środków transportowych – 45 tys. zł. Ze sprzedaży mienia do kasy gminy wpłynęło 408 tys. zł.