Piłkarze z naszego powiatu mogą już myśleć o zimowym odpoczynku. W ostatniej serii rundy jesiennej smaku zwycięstwa nie zasmakowała żadna z naszych drużyn, a nieoczekiwanie wysoką porażkę ponieśli piłkarze Błękitnych jeszcze niedawno hurtowo gromadzący punkty. Do bramki rywala w miniony weekend trafiali tylko podopieczni Cezarego Kucińskiego.

Skuteczna tylko Gwardia
Błękitni Pasym (z lewej Kacper Król) zakończyli rundę jesienną bolesną porażką w Reszlu/fot. W. Nosowicz

KLASA OKRĘGOWA

15. kolejka

Orlęta Reszel - Błękitni Pasym 4:0 (1:0)

1:0 – (16.), 2:0 – (76.), 3:0 – (77. –k.), 4:0 – (89.)

Błękitni: Olszewski, Młotkowski, Świercz, Michał Łukaszewski, Król (83. Borkowski), Kulesik (83. Ciesielski), Zimerman (55. Krupiński), Chrzanowski (73. Adamczyk), R. Malanowski (61. Stańczak), Nosowicz, P. Malanowski.

Zespołowi z Reszla w tym sezonie nie idzie, ale przedostatni w tabeli zespół nieźle będzie wspominał jesienne mecze z zespołami z naszego powiatu. W trzech potyczkach zdobył siedem punktów i nie stracił żadnej bramki!

Błękitni chyba już zapomnieli o serii meczów bez porażki. Gra, szczególnie w drugiej połowie, mogła przypominać kiepski występ z września przeciwko Nakom Olsztyn. Tam rywale zdobyli aż sześć goli, z czego większość w drugiej połowie. Garsteczka widzów na stadionie w Reszlu pierwszą bramkę oglądała w 16. min, gdy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego zawodnik Orląt strzałem głową pokonał Olszewskiego. Goście próbowali coś konstruować z przodu, ale zdecydowanie brakowało wykończenia. I chyba obecności doświadczonego Łukaszewskiego, który nie zagrał w ostatnim meczu rundy. Momentem przełomowym spotkania była 52. min, gdy za zagranie piłki ręką czerwoną kartkę zobaczył Świercz.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.