Nawiązując do artykułu "SMS od Burmistrza" ("KM" nr 16/06) pragnę zauważyć, że pomysł burmistrza byłby dobry, gdyby miasto nie ponosiło kosztów za ich wysyłanie (18 groszy za SMS). Miesięcznie z kasy miasta burmistrz chce wydać 200 zł, rocznie to 2400 złotych. Podobną formę komunikacji stosuje się w jednym z miast na południowym wschodzie, a konkretnie w Rzeszowie.

Tam jednak władze nie poszły na łatwiznę i tam za SMS-y będzie płacił jeden z operatorów sieci komórkowej, a nie miasto, o czym nie wspomniał burmistrz Szczytna.

Te konkretne pieniądze, które burmistrz chce zmarnować na SMS-y, lepiej przeznaczyć np. na Stowarzyszenie NAWA. Na swoją działalność dostało ono ochłapy, a przecież organizuje najwięcej imprez w Szczytnie.

Zdzisław Halamus

2006.05.03