Przedstawiciel olsztyńskiej kurii sondował możliwość przejęcia przez katolików dawnego kościoła ewangelickiego w Wielbarku. Pomysł nie wzbudził entuzjazmu u burmistrza Zapadki. - Nie pozostawiłem złudzeń, że jakiekolwiek rozmowy na ten temat mogłyby się rozpocząć pod warunkiem, że Kościół zwróciłby poniesione przez gminę nakłady na remont obiektu – wspomina włodarz.
Wybudowany w pierwszej połowie XIX w. kościół ewangelicki w Wielbarku od dziesięcioleci nie pełni już funkcji sakralnych. Po masowych wyjazdach Mazurów do Niemiec, obiekt popadał w ruinę. Gruntownego remontu tego najbardziej rozpoznawalnego symbolu Wielbarka podjął się samorząd. Poniesione na ten cel nakłady znacząco przekroczyły 1 mln złotych. Okazuje się, że już po odnowieniu dawnej świątyni, zainteresował się nią Kościół katolicki. - Kilka lat temu przyjechał kanclerz kurii odpowiedzialny za inwestycję i sondował sprawę – wspomina burmistrz Wielbarka Grzegorz Zapadka.