Wieloletni i słynny już spór o mur przy cmentarzu w Jedwabnie, doczekał się formalnego zakończenia. W obecności geodety podpisano protokół, w którym ustalono przebieg granicy dzielącej teren nekropolii od gminnej drogi. - Jestem bardzo zadowolony z tego, że udało mi się zamknąć tę sprawę – mówi wójt Krzysztof Otulakowski.
Spór pomiędzy byłym wójtem Jedwabna Włodzimierzem Budnym a poprzednim proboszczem parafii pod wezwaniem św. Józefa ks. Józefem Misiakiem ciągnął się przez kilka lat, wywołując niesmak i zażenowanie wśród wielu mieszkańców. Sprawa dotyczyła przebiegu granicy dzielącej gminną drogę od cmentarza. Według władz gminy jej część znajdowała się w obrębie muru wybudowanego przez parafian, co miało wpływać na pogorszenie bezpieczeństwa użytkowników drogi. Dlatego Włodzimierz Budny domagał się od proboszcza rozbiórki ogrodzenia. Ten się na to nie zgodził, więc włodarz skierował sprawę do sądu. Nie doczekała się ona jednak finału, bo po wygranych w 2010 roku wyborach samorządowych nowy wójt Krzysztof Otulakowski wycofał pozew przeciw parafii. Mimo to kwestia przebiegu granicy nie została formalnie zakończona. Stało się to dopiero pod koniec grudnia ubiegłego roku. Obie strony w obecności geodety podpisały protokół określający przebieg granicy.