W Młyńsku, tuż przy budowanej właśnie ścieżce pieszo – rowerowej, stoi nieużytkowana, szpecąca wiata. Jej właściciele, powołując się na względy bezpieczeństwa i estetykę, chcieli ją na własny koszt rozebrać, licząc jedynie na rekompensatę finansową za ziemię, na której znajduje się budynek. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odmówiła. - Ścieżka w tym miejscu będzie wyglądała fatalnie, a w dodatku znajdzie się maksymalnie blisko jezdni – komentuje stanowisko drogowców współwłaścicielka nieruchomości, Anna Soin.

Spór o niechcianą wiatę
Anna i Roman Soinowie dziwią się, dlaczego GDDKiA nie przystała na ich propozycję, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że należący do niej pas ziemi niemal styka się z wiatą

KURIOZALNA OMIJANKA

Wciąż trwa budowa ścieżki pieszo – rowerowej przy drodze krajowej nr 53 między Szczytnem a Olszynami. Na realizację tej inwestycji z utęsknieniem czekało wiele osób, licząc na to, że znacząco poprawi ona bezpieczeństwo na bardzo ruchliwym odcinku trasy, gdzie w przeszłości dochodziło często do groźnych wypadków, w tym ze skutkiem śmiertelnym. Z budowy ścieżki zadowoleni byli także mieszkający w Młyńsku Anna i Roman Soinowie. - Ucieszyliśmy się, że niedługo wnuki będą mogły do nas przyjeżdżać ze Szczytna rowerami, a ja jednośladem pojadę tam na zakupy – mówi Anna Soin.

Radość wkrótce jednak zastąpiła gorycz.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.