Wszyscy wiemy, że nadmiar soli w diecie nie jest zdrowy. Przyczynia się do rozwoju nadciśnienia tętniczego oraz zwiększa ryzyko zawału i udaru mózgu.
Człowiek dziennie potrzebuje 5 gramów soli. Spożywamy natomiast 2-3 razy więcej. Problemem jest nie tylko dosalanie potraw, ale duża ilość soli w przetworzonych produktach spożywczych, które ludzie kupują w sklepach. Dlatego właśnie apele lekarzy o ograniczenie ilości soli są tak nieskuteczne. Tak by się stało, gdyby ludzie przestali kupować przetworzone produkty w sklepach, kupowali naturalne warzywa, ziarna zbóż i rośliny strączkowe i samodzielnie, w domu przygotowywali z nich posiłki. Jednak wygoda, pośpiech i brak czasu powodują, że wygodniej sięgnąć po przetworzone produkty. Nie jest to dobre i powinniśmy dążyć do zmiany tych przyzwyczajeń, zwłaszcza że naturalne produkty dostarczają nam witamin i minerałów, których brakuje w produktach przetworzonych, a także są wolne nie tylko od soli, ale również konserwantów i chemicznych ulepszaczy. Warto jednak mieć świadomość, że jeśli chodzi o samą sól jest jeszcze jeden sposób na rozwiązanie problemu jej nadmiaru w diecie. Otóż nadmiar soli można z organizmu usunąć. W jaki sposób możemy wydalać sól z organizmu? Wydalamy ją wraz z płynami. Słone są nasze łzy. Gdy płaczemy niewielka ilość soli jest wydalana z naszego organizmu. Nie jest to oczywiście duża ilość. Dodatkowo płacz nie wpływa zbyt dobrze na nasze zdrowie, chyba że są to łzy szczęścia.