Mieszkańcy Występu protestują przeciwko budowie na ich terenie biogazowni. W przekazanej wójtowi petycji przekonują, że emitować ona będzie uciążliwy fetor, który zniszczy środowisko naturalne i przyczyni się do wielu chorób i dolegliwości. „Powstanie biogazowni zabierze mieszkańcom spokój, bezpieczeństwo zdrowotne i nieustannie zakłócać będzie codzienność’ – piszą autorzy petycji. - To niemające potwierdzenia strachy podyktowane niewiedzą – uważają z kolei samorządowcy z Rozóg: radny Marek Stolarczyk i sołtys Marek Krysiak.

Spółka z Lublina zamierza wybudować w Występie biogazownię rolniczą o mocy do 0,5 MW. Ma być ona oddalona o 600 metrów od najbliższych zabudowań i stanąć na działce odkupionej od miejscowego rolnika. W listopadzie ub.r. spółka skierowała wniosek do wójta gminy Rozogi o wydanie warunków zabudowy dla planowanej inwestycji.
Tymi działaniami zaniepokojeni są mieszkańcy Występu. Na spotkaniu, na które zaprosili do siebie przedstawicieli władz gminy, wyrazili swój zdecydowany sprzeciw, udokumentowany złożoną petycją z podpisami 268 osób. Z jej treścią zapoznał uczestników niedawnej sesji Rady Gminy Rozogi radny Łukasz Potkaj. W petycji mieszkańcy powołują się na liczne zagrożenia jakie może spowodować realizacja przedsięwzięcia. To m. in. ...zanieczyszczenie powietrza oraz unoszący się uciążliwy fetor, który zniszczy środowisko naturalne. Podkreślają, że substraty stosowane w biogazowni emitują specyficzne zapachy, a substancji odorowych i pochodnych nie da się zatrzymać na granicy działki. Dlatego zakres oddziaływania substancji niebezpiecznych będzie przenoszony z każdym podmuchem wiatru na wiele kilometrów.