W sobotnią noc na poddaszu budynku wielorodzinnego przy ul. Ogrodowej wybuchł pożar. Wydobywający się na zewnątrz ogień pierwsi zauważyli strażacy, którzy akurat wracali z innej akcji. Z płonącego obiektu ewakuowano siedem osób, na szczęście żadnej z nich nic się nie stało.

Strażacy najechali na pożar
W akcji gaszenia pożaru brało udział 28 strażaków. Ogień spowodował duże straty materialne

W sobotę 12 października przed godziną 4.00 strażacy wracali z akcji gaszenia palącego się na klatce schodowej bloku przy ul. Polskiej wózka dziecięcego. - Część zastępów pojechała ulicą Kolejową, a część udała się do komendy przez główne skrzyżowanie – relacjonuje kpt. Paweł Kozłowski, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie. To właśnie dzięki temu szczęśliwemu zbiegowi okoliczności ratownicy zauważyli, że na ul. Ogrodowej pali się dach wielorodzinnego, przedwojennego budynku. - Ogień wydobywał się już na zewnątrz poszycia dachowego – mówi kpt. Kozłowski. Kiedy strażacy przystąpili do akcji gaśniczej, płonęła już 1/3 dachu. Z budynku ewakuowano siedem osób. Na szczęście żadna z nich nie potrzebowała pomocy medycznej. Do działań zadysponowano podnośnik, z którego podawano wodę na palący się budynek. Pożar został ugaszony, jednak spowodował duże straty materialne. Zniszczeniu uległa część konstrukcji dachowej o wartości ok. 100 tys. złotych. Podczas działań gaśniczych doszło też do zalania mieszkań, w których szkody oszacowano wstępnie na ok. 200 tys. złotych. Przyczyna pożaru na razie nie jest znana. Udział w jego gaszeniu brało 28 ratowników z JRG Szczytno, a także OSP Olszyny, Szymany, Nowy Dwór i Nowe Kiejkuty.

(ew)