Pisząc tydzień temu swój felieton sięgałem po wiedzę do historycznych przekazów i przeczytałem, że średniowieczne, europejskie obuwie, czyli ciżmy, uważano we Francji za polski wynalazek. O czymś takim wcześniej nie słyszałem. Ale zainspirowała mnie owa informacja, aby poszukać, jakie to jeszcze „światowe przeboje” zawdzięcza ludzkość naszym rodakom. Okazuje się, że jest tego sporo. Niektóre z nich opiszę.
Oczywiście nie będę czytelnikom zawracał głowy twórcami wielkimi, o których uczyliśmy się już w szkole. Takimi jak Mikołaj Kopernik, który wstrzymał słońce, a ruszył ziemię, albo Maria Skłodowska-Curie - odkrywczyni nowych pierwiastków (rad, polon), a także prekursorka leczenia raka za pomocą promieniowania. Skupię się na znacznie bliższych nam czasowo, światowych ciekawostkach.
Jak powszechnie wiadomo jednym z motorów wynalazczości, od niepamiętnych czasów, jest wojna. Zacznę zatem od kilku polskich wynalazków bojowych. Na wstępie wspomnę cyklometr, czyli urządzenie pozwalające na rozszyfrowanie kodów niemieckiej enigmy. Nie będę szerzej opisywał tematu, bo jest on raczej ogólnie znany. Enigmę, jako maszynę szyfrującą, opracowano już w latach dwudziestych. Polski zespół, pod kierunkiem Mariana Rajewskiego, posługując się owym cyklometrem, czyli jego autorskim wynalazkiem, rozszyfrował pierwszą niemiecką depeszę w roku 1932. Jakże ta umiejętność przydała się sojusznikom podczas wojny, nie będę wspominał. Znamy to z literatury. Poznałem jeszcze inne wojenne zasługi Polaków w dziedzinie wynalazczości.