Przejeżdżające raz po raz przez centrum Szczytna transporty z trzodą chlewną sprawiają duży dyskomfort mieszkańcom i turystom. – Często widzę, jak ludzie zasłaniają twarze chusteczkami. Coś jest tu nie tak – sygnalizuje radny Paweł Krassowski. Domaga się od władz miasta, aby wystąpiły do dostawców zwierząt, aby przewozy nie odbywały się w środku dnia.
Ciężarówki przewożące trzodę chlewną, a czasem również drób, są częstym obrazkiem na głównych ulicach miasta. Za pojazdami ciągnie się charakterystyczny fetor, który zwłaszcza w okresie letnim mocno daje się we znaki mieszkańcom i turystom. – Często widzę, jak ludzie zasłaniają twarze chusteczkami. Coś tu jest nie tak – alarmuje radny Paweł Krassowski.