Po ponad trzech latach kursowania, składy Intercity TLK Biebrza i IC Rybak wracają na swoją pierwotną trasę. Od połowy grudnia ze Szczytna nie pojedziemy już bezpośrednim pociągiem do Gdańska czy Białegostoku.

TRZY LATA I KONIEC
Pierwsze składy tego przewoźnika pojawiły się na szczycieńskim dworcu w marcu 2022 roku. Jeden z nich, TLK Biebrza, obsługiwał trasę Warszawa Wschodnia – Gdynia Głowna (przez Białystok), zaś drugi IC Rybak przewoził pasażerów w relacji Białystok – Szczecin Główny. Dzięki tym połączeniom mieszkańcy powiatu uzyskali możliwość bezprzesiadkowej podróży pomiędzy dużymi ośrodkami miejskimi takimi jak m.in. Gdańsk, Gdynia, Białystok czy Szczecin. Pojawienie się tych połączeń związane było z remontem linii kolejowej Korsze-Ełk i z wymuszonym zamknięciem na niej ruchu. Prace na wspomnianej trasie, choć ze sporym opóźnieniem, właśnie dobiegają końca. Tym samym w planowanym rozkładzie, który ma obowiązywać od połowy grudnia, obydwa połączenia znikają ze szczycieńskiego dworca. Od tego czasu składy pojadą przez Kętrzyn, Giżycko, Korsze i dalej do Olsztyna.
STRACONA SZANSA
Choć wiadomo było, że połączenia miały charakter tymczasowy, można było mieć nadzieję, że chociaż jeden z tych składów zagości na stałe na szczycieńskim dworcu, nawet po zakończeniu remontu na wspomnianej trasie.