Głównym punktem tegorocznych obchodów w powiecie szczycieńskim 213 rocznicy Konstytucji 3 maja była msza święta odprawiona na placu Juranda w Szczytnie. Nabożeństwo poprzedziła defilada z udziałem m.in. władz samorządowych, wojska i pocztów sztandarowych.

Szkodnicy u władzy

W wygłoszonej homilii ks. Andrzej Wysocki zwracał uwagę, że 3 Maja to ważna dla naszej ojczyzny data, łącząca się nie tylko z uchwaleniem konstytucji, ale także chrztem Polski, ślubami Jana Kazimierza w Katedrze Lwowskiej (1956) i Świętem Najświętszej Marii Panny Królowej Polski, ustanowionym w 1924 r. przez papieża Piusa XI.

Dalej ks. Wysocki mówił o patriotyzmie, za wzór stawiając Prymasa Tysiąclecia kardynała Stefana Wyszyńskiego.

- W obecnych czasach słowo to coraz bardziej traci na wadze - ubolewał ksiądz Wysocki. - Często o ojczyźnie zapominamy.

Wiele gorzkich słów poświęcił władającym Polską: - Idą rządzić tylko po to, żeby o swoje dobro zadbać, a nie dobro obywateli.

Dzisiaj - mówił dalej ksiądz - mamy w Polsce wielu szkodników, nawet wśród polityków, którzy niszczą tę Ojczyznę, sprzedają ją potajemnie, okradają, tolerują nałogi i różnego rodzaju orientacje. Nie szanują przy tym żadnych świętości, opluwając Kościół, wyśmiewając się z Ojca Świętego, oczerniając prymasa i kapłanów.

Powinnością każdego - apelował ksiądz - powinno być dziś postawienie sobie pytania: Czy ja nie jestem szkodnikiem? Co robię dobrego dla swojej Ojczyzny, jak ją reprezentuję i jak jej służę?

Ksiądz Wysocki mówił też o konieczności miłowania swojej ziemi. Z tym też - jego zdaniem - nie jest najlepiej. - Spójrzmy. I w naszym powiecie wiele ziemi leży odłogiem, nikt tym się nie interesuje i jej nie zagospodarowuje. Teraz, kiedy weszliśmy do Unii niektórzy tylko czekają, żeby otrzymać dopłatę, ale nadal na ziemi nic nie robią.

Dalsza część uroczystości odbywała się w Miejskim Domu Kultury. Spotkaniu nadano miano Uroczystej Sesji Rady Powiatowej i Miejskiej. Porządek "obrad" nie obfitował w punkty, nie podjęto żadnych uchwał. I dobrze, bo żadna nie miałaby prawa bytu, jako że w "sesji", zarówno po stronie miejskiej, jak i powiatowej, nie uczestniczyła wystarczająca liczba radnych, by stworzyć quorum.

Prowadzący "sesję" przewodniczący Rady Powiatu Krzysztof Mańkowski odniósł się do homilii.

- Jestem przekonany, że takich szkodników, o jakich wspominał ksiądz Andrzej, ani w miejskiej, ani w powiatowej radzie nie ma. Wspólna, dzisiejsza sesja to dowód na to, że współpraca między samorządami układa się prawidłowo - podkreślał przewodniczący. Zebrani, którzy zajęli zaledwie jedną trzecią emdekowskiej widowni, wysłuchali okolicznościowych referatów, wygłoszonych przez pracowników WSPol.: historycznego - o Konstytucji 3 Maja i współczesnego - o przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. W imieniu Prezydenta RP starosta Kijewski wręczył patent weterana walk o wolność i niepodległość Leonardowi Kapuścińskiemu i ten punkt wyczerpał oficjalną część "sesji". Kuluarowo kontynuowano ją jeszcze czas jakiś przy kawie i herbacie na górnym holu MDK-u.

(o, hab)

2004.05.05