Szczycieńska szkoła rodzenia rozpoczyna kolejny sezon działalności. Przyszłe mamy, ale też tatusiowie, pod kierunkiem doświadczonych położnych zdobywają tu wiedzę m.in. na temat pielęgnacji noworodków, mają też możliwość jeszcze przed narodzinami dziecka zwiedzić oddział ginekologiczno – położniczy.

Szkoła rodzenia w akcji
Położne Urszula Piskorska (z dzieckiem) i Julia Duda nie tylko przekazują przyszłym rodzicom teoretyczną i praktyczną wiedzę, ale też pokazują szczycieński oddział ginekologiczno – położniczy

Szkoła rodzenia w Szczytnie wznowiła działalność w ubiegłym roku po przerwie spowodowanej pandemią. Zajęcia odbywające się w salce Zespołu Szkół nr 1 prowadzą doświadczone położne Urszula Piskorska i Julia Duda. Do szkoły rodzenia uczęszczają nie tylko przyszłe mamy, które przygotowują się do porodu, ale też tatusiowie. Oni z kolei zdobywają wiedzę na temat m.in. pielęgnacji noworodków. Na koniec każdego kursu panie udają się z wizytą na oddział ginekologiczno – położniczy szczycieńskiego szpitala. - Chcemy je oswoić z tym miejscem i pokazać, że nasz szpital jest ciepły i przyjazny – tłumaczy Urszula Piskorska. - Dzięki temu lepiej poznają nas i nabierają odwagi. Są spokojniejsze, a w ich przypadku spokój jest bardzo ważny – podkreśla położna.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.