W Szczytnie najubożsi mieszkańcy nie otrzymują artykułów spożywczych z Banku Żywności. Wsparcie takie rocznie trafiało
do ponad 1300 osób. Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej tłumaczy, że to skutek przewlekłych unijnych procedur związanych
z wdrażaniem kolejnego programu pomocowego. W mieście brakuje
też organizacji pozarządowej, która podjęłaby się dystrybucji żywności.
TO BYŁA DUŻA POMOC
Pani Danuta ze Szczytna jest jedną z ponad 1300 osób, które korzystały z darmowych artykułów pochodzących z Banku Żywności. Kobieta przyznaje, że było to dla niej duże wsparcie.
- Mieszkam samotnie, jestem inwalidką. Dzięki darmowej żywności mogłam nieco zaoszczędzić na domowym budżecie – mówi. Dodaje, że z pomocy korzystało także wiele rodzin wielodzietnych. Od pewnego czasu w Szczytnie żywność nie jest już wydawana. - To dziwne, zwłaszcza że w innych gminach powiatu nadal się to odbywa – mówi pani Danuta.
PRZEWLEKŁE PROCEDURY
Jak się okazuje, problemy z dystrybucją artykułów spożywczych dla najuboższych pojawiły się nie tylko w Szczytnie.