W poniedziałkowy ranek na drodze wojewódzkiej nr 600 w okolicy Rybna doszło do tragicznego wypadku z udziałem trzech młodych mieszkańców Szczytna. Saab, którym jechali, rozbił się na drzewie. Dwóch 21-latków zginęło na miejscu, trzeci trafił do szpitala.

Tragedia na sześćsetce
Tak po wypadku wyglądał saab, którym jechali 21-latkowie ze Szczytna

Tragedia rozegrała się w poniedziałek 21 sierpnia przed godziną 7.00. Doszło do niej na drodze wojewódzkiej nr 600 Szczytno – Mrągowo w okolicy Rybna. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący saabem, jadąc od strony Szczytna, na łuku drogi najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących warunków. W wyniku tego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie uderzył w drzewo. Autem podróżowało trzech 21-letnich mieszkańców Szczytna. W chwili przybycia służb ratunkowych jeden z nich już nie żył. Drugi był reanimowany, ale nie udało się go uratować. Przeżył tylko pasażer, który był przytomny, lecz z powodu odniesionych obrażeń został przetransportowany do szpitala. Szczegółowe okoliczności wypadku i jego przyczyny badają teraz śledczy.

Tragedia jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych. Wiele osób przywołuje przy tej okazji ostatnie częste wypadki z udziałem młodych ludzi, w tym najgłośniejszy z nich, z połowy lipca. Wówczas w centrum Krakowa zginęło czterech mężczyzn w wieku 20 – 24 lata po tym, jak renault, którym jechali, roztrzaskało się na moście. Z kolei prowadząca postępowanie w sprawie tragedii pod Rybnem policja w Mrągowie w swoich mediach społecznościowych zamieściła krótki film z miejsca zdarzenia. Widać na nim doszczętnie rozbity samochód. Funkcjonariusze tłumaczą, że opublikowali materiał „ku przestrodze”.

(ew), KPP Mrągowo