Tragiczny wypadek wydarzył się w poniedziałkowy ranek w okolicy wsi Kilimany. Kierujący mercedesem uderzył w drzewo. Na miejscu zginął pasażer. Kierowca został ciężko ranny, urazu klatki piersiowej doznał także jeden z trzech pasażerów.

Tragedia pod Kilimanami

Tragedia rozegrała się na drodze przed Kilimanami, gmina Rozogi, wczesnym rankiem w poniedziałek 22 kwietnia. Kierujący mercedesem zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że auto odbiło się i wpadło na kolejne drzewo. Samochodem należącym do mieszkańca gminy Świętajno podróżowały cztery osoby. Kierowca został zakleszczony w rozbitym pojeździe, jeden z pasażerów w chwili przybycia służb ratunkowych leżał obok auta. Dwie pozostałe osoby wyszły z mercedesa o własnych siłach. Strażacy za pomocą sprzętu hydraulicznego uwolnili kierowcę. Mężczyzna doznał ciężkich obrażeń i śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przewieziony do Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 55-letniego pasażera leżącego obok samochodu. Drugi z pasażerów doznał urazu klatki piersiowej, trzeciemu nic poważnego się nie stało. Przyczyną tragedii było najprawdopodobniej niedostosowanie prędkości do panujących warunków. Okoliczności wypadku wyjaśnia teraz policja.