Jerzy Niksa, nowy sołtys Szuci, ma żal do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Jedwabnie. Powodem jest sposób przydzielania środków sołectwom. Wieś, którą reprezentuje, na kilkumiesięczny projekt zakładający m.in. organizację turniejów sportowych dla młodzieży i zakup sprzętu do świetlicy otrzymała tylko 1 tys. złotych.
NAJWYŻEJ CUKIERKI I LIZAKI
Nowy sołtys Szuci Jerzy Niksa energicznie wziął się do pracy. Jednym z jego pierwszych pomysłów był projekt przewidujący zagospodarowanie czasu wolnego miejscowym dzieciom i młodzieży. Przewidywał on m.in. organizację maratonu, rajdu rowerowego, turniejów sportowych i konkursu plastycznego, a także zakup sprzętu do świetlicy wiejskiej. Sołtys zaplanował też wyjazd młodzieży do parku aktywnej rozrywki i teatru lalek. Przedsięwzięcie miało być realizowane przez kilka miesięcy, w tym w czasie wakacji. Jerzy Niksa w imieniu swojego sołectwa złożył wniosek o dofinansowanie projektu do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Jedwabnie. Opiewał on na 6,1 tys. złotych. Sołtysa spotkało jednak niemałe rozczarowanie, kiedy dowiedział się, że na realizację zadania otrzyma tylko 1 tys. złotych. - Komisja nie dostrzegła sensu części tego projektu – ubolewa Jerzy Niksa. Czarę jego goryczy przelały jeszcze niedawne ustalenia komisji rewizyjnej Rady Gminy Jedwabno, która wykazała w pracach GKRPA szereg uchybień.