Sporego psikusa sprawiła organizatorom tegorocznych dożynek w Dźwierzutach kapryśna tego lata aura. Zaplanowane z okazji rolniczego święta występy artystyczne trzeba było odwołać z powodu ulewnego deszczu.
Jak zwykle obchody zainaugurowała msza święta na placu strażackim w Dźwierzutach. Po niej wszystkich przybyłych gości przywitała wójt Marianna Szydlik. Szczególnie serdecznie uczyniła to w stosunku do rolników, dziękując im za codzienny trud. Odbierając w ich imieniu od starostów dożynek Barbary Smosarskiej z Olszewek i Sławomira Górskiego z Popowej Woli dożynkowy chleb upieczony z tegorocznego ziarna, obiecywała, że będzie go dzielić sprawiedliwie, tak aby dla każdego starczyło.