Choć początkowe prognozy na to nie wskazywały, tegoroczny nabór do szkół ponadgimnazjalnych w Szczytnie wypadł lepiej niż poprzednio. Do trzech placówek podległych powiatowi uczęszcza obecnie 625 uczniów. Samorząd wciąż musi do oświaty dokładać i są to kwoty niebagatelne, sięgające blisko 3 mln zł rocznie.

Uniknęli czarnego scenariusza

PESYMISTYCZNE PROGNOZY

Niż demograficzny od lat spędza sen z oczu samorządowcom i pracownikom oświaty. Zmniejszająca się liczba uczniów wpływa na wysokość otrzymywanej przez szkoły subwencji, co w konsekwencji wymusza redukcję etatów i ograniczenie liczby oddziałów klasowych. Nie inaczej jest w placówkach podległych powiatowi. Tegoroczne wstępne prognozy dotyczące naboru do nich nie napawały optymizmem. - Kiedy zaczęliśmy je analizować, wychodziło nam, że będziemy mieć w naszych szkołach o dwie klasy mniej – mówi Ewa Nasiadko, naczelnik wydziału edukacji w Starostwie Powiatowym w Szczytnie. Sierpniowe zestawienie wyników rekrutacji wskazywało, że do placówek ponadgimnazjalnych i Gimnazjum Sportowego przy ZS nr 3 pójdzie 577 osób, podczas gdy w zeszłym roku liczba ta sięgnęła 616.

LEPIEJ NIŻ ROK TEMU

Na szczęście sytuacja poprawiła się po egzaminach poprawkowych.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.