Społeczność SP nr 6 im. Orła Białego długo czekała na ten dzień. Po piętnastu latach istnienia, placówka wreszcie ma swój sztandar. Jego poświęcenia dokonał podczas uroczystej mszy arcybiskup metropolita warmiński Edmund Piszcz.

Upragniony symbol

MIĘDZY HYMNEM A PRZYSIĘGĄ

Obchody jubileuszu istnienia najmłodszej szczycieńskiej podstawówki (7 czerwca) rozpoczęła msza święta odprawiona w kościele św. Brata Alberta. Przewodniczył jej arcybiskup metropolita warmiński Edmund Piszcz, który dokonał także poświęcenia nowego sztandaru szkoły. Potem nauczyciele, rodzice oraz uczniowie przemaszerowali ze świątyni do budynku SP nr 6. Tam, w obecności zaproszonych gości, odbyła się uroczystość nadania sztandaru. Historię szkoły oraz największe sukcesy przypomniała zebranym dyrektor Elżbieta Kulikowska. Słowa podziękowania skierowała do wszystkich przyjaciół placówki, którzy okazali wsparcie w trakcie starań o sztandar. Podkreślała, jak wielką wagę dla społeczności szkolnej ma ten symbol.

- Żywimy przekonanie, że będzie on jednoczył i mobilizował do solidnej pracy nauczycieli, uczniów i rodziców. Niech stanie się także świadectwem naszej tożsamości - mówiła dyrektor Kulikowska.

Z kolei przewodniczący Rady Szkoły Andrzej Świder przywołał słowa prymasa Stefana Wyszyńskiego.

- Sztandar to symbol i świętość. Jego miejsce tkwi gdzieś między hymnem a przysięgą wojskową.

Podczas uroczystości fundatorzy wbili na drzewcu tzw. gwoździe honorowe przypominające o ich wkładzie w otrzymany przez szkołę dar. Prezentacji sztandaru towarzyszyło odczytanie wiersza pt. "O Białym Orle", napisanego przez nauczyciela historii Alfreda Bugaja. Jak na szkołę mającą w nazwie symbol polskości przystało, program artystyczny zaprezentowany przez uczniów wypełniły treści patriotyczne. Najmłodsi zatańczyli poloneza do muzyki Wojciecha Kilara, a ich starsi koledzy wystąpili w inscenizacji legendy o Lechu, Czechu i Rusie. Po zakończeniu oficjalnej części uroczystości goście mogli zwiedzać szkołę i obejrzeć przygotowane z okazji jubileuszu wystawy, kroniki oraz trofea sportowe zdobywane przez uczniów "szóstki".

KRÓTKA HISTORIA, DUŻE SUKCESY

Początki SP nr 6 sięgają grudnia 1983 roku. Wtedy, z inicjatywy płk Gabriela Stanka, zawiązała się grupa mająca na celu doprowadzenie do powstania nowej placówki oświatowej w Szczytnie. W styczniu 1984 roku powołano Komitet Budowy Szkoły. Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego miała miejsce ponad rok później. Na zakończenie prac trzeba było jednak poczekać jeszcze sześć lat. Najmłodsza szczycieńska szkoła otworzyła swoje podwoje uczniom 1 września 1991 roku. Pod okiem 53 nauczycieli wiedzę zdobywało tu wówczas 974 podopiecznych. Dyrektorem szkoły została Wanda Napiwodzka. W 1993 roku na wniosek Rady Pedagogicznej "szóstce" nadano imię Orła Białego. Choć szkoła istnieje stosunkowo niedługo, to ma się już czym pochwalić. W ciągu minionego piętnastolecia doczekała się wielu laureatów konkursów i olimpiad na szczeblach międzynarodowych, krajowych oraz lokalnych. Od czterech lat "szóstka" realizuje program współpracy z Grundschule w Rathenow - West z Niemiec. W ramach przedsięwzięcia prowadzona jest m.in. wymiana uczniów, dzięki której mali mieszkańcy obu krajów poznają swoje narodowe zwyczaje i tradycje. Współpraca z partnerami z Niemiec to także okazja do nauki języka. W realizacji programu pomaga też internet. Dzieci prowadzą ze sobą stałą korespondencję mailową, piszą listy, wysyłają życzenia z okazji świąt. Przedsięwzięcie realizowane przez SP nr 6 doceniła polska ambasada w Niemczech, o czym świadczy chociażby obecność konsula Piotra Radosza na jubileuszowej uroczystości.

MAJĄ SWÓJ SZTANDAR

Mimo osiąganych sukcesów i dość bogatej bazy dydaktycznej, "szóstka" przez lata nie mogła doczekać się sztandaru.

- Bardzo brakowało nam tego symbolu, tym bardziej, że przecież nosimy tak zaszczytne imię - mówi dyrektor Elżbieta Kulikowska.

Pod koniec sierpnia 2005 roku Rada Szkoły zdecydowała, aby uroczystości jubileuszu 15-lecia istnienia placówki towarzyszyło nadanie sztandaru. Od początku tego roku szkolnego ruszyły przygotowania do realizacji zamierzenia. Rozpisano konkurs na projekt sztandaru. Dyskusja nad wyborem najwłaściwszego trwała kilka miesięcy. Wykonaniem zajęła się firma z Krakowa. Na jednej stronie sztandaru widnieją cztery orły symbolizujące najważniejsze okresy w historii Polski. Pomiędzy nimi znajduje się herb Szczytna, a na dole łacińska maksyma: "Dum candida sum exposo regni munditem" ("Dopóki jestem biały, żądam czystości w królestwie"). Po drugiej stronie umieszczono godło państwowe oraz napis: "Bóg, Honor, Ojczyzna". Sztandar kosztował ponad 5 tys. zł. Jak podkreśla dyrektor Kulikowska, potrzebną sumę udało się zebrać głównie dzięki ofiarności rodziców i fundatorów.

- Nie musieliśmy ich o nic prosić. Po prostu sami się do nas zgłosili i zadeklarowali pomoc - mówi Elżbieta Kulikowska.

Z okazji swojego święta szkoła otrzymała wiele prezentów. Książki, albumy, kasety i encyklopedie podarował bibliotece arcybiskup Edmund Piszcz. W sumie są to 94 pozycje. Pochodzą one z księgozbioru arcybiskupa, który sam je wybierał z myślą o uczniach SP nr 6.

NIE OSZCZĘDZAJĄ SIĘ

Dyrektor Kulikowska kieruje szkołą od 2001 roku. Na stanowisku wicedyrektorów pomagają jej Renata Stańczak i Katarzyna Ulatowska. Jak zgodnie podkreślają, najwięcej powodów do satysfakcji dostarcza im współpraca z kadrą pedagogiczną.

- Są to osoby, które się nie oszczędzają. Stale doskonalą swoje umiejętności i poszerzają wiedzę, nie boją się wyzwań - chwali swoje koleżanki i kolegów Elżbieta Kulikowska, zaznaczając, że dzięki ich pracy tegoroczne mierzenie jakości pracy szkoły przeprowadzone przez kuratorium wypadło bardzo dobrze.

Jak każda placówka oświatowa, "szóstka" ma swoje pilne potrzeby. Największą z nich jest teraz remont sali gimnastycznej. Niezbędne są także inne poważne inwestycje, bo szkoła, która do niedawna uchodziła za najnowocześniejszą w mieście, powoli poddaje się upływowi czasu.

- Konieczne jest również docieplenie budynku, remont wejścia i wymiana okien - wymienia Elżbieta Kulikowska.

Ewa Kułakowska

2006.06.14