Przez jedenaście dni malarze z Polski, Czech, Niemiec i Litwy za pomocą różnych technik utrwalali piękno naszego regionu podczas VI Spotkań Artystycznych w Czarnym Piecu. W trakcie uroczystego wernisażu można było podziwiać 80 prac, które wkrótce trafią na wystawy krajowe i zagraniczne.

Utrwalili piękno Mazur

Uroczystym wernisażem w miniony piątek zakończyło swój pobyt w Czarnym Piecu 14 malarzy z Polski i zagranicy uczestniczących w VI Spotkaniach Artystycznych. Efektem ich pracy jest 80 obrazów przedstawiających piękno Mazur. – Na tegorocznym plenerze widzimy różnorodność prac, profesjonalizm. Artyści zagraniczni wzbogacają sztukę malarską – mówi sponsor i organizator przedsięwzięcia Czesław Nowakowski. W tym roku zorganizowano również warsztaty malarskie w Jedwabnie „Artyści – dzieciom”. Wzięło w nich udział 20 uczniów klas plastycznych z Jedwabna i Wielbarka.

– Młodzież poznała prawdziwych artystów oraz sztukę malarską – zauważa pan Czesław. Artyści, którzy przebywali nie tylko w Czarnym Piecu, ale również odwiedzili Szczytno, Pasym, Dźwierzuty, Jedwabno, Świętajno i Wielbark posługiwali się różnymi technikami malarskimi. Krzysztof Rapsa z Koszalina posługuje się szpachlówką. Z kolei Monika Rak z Torunia oprócz szpachli używa jeszcze rysika, pędzla i … nitki (haft). – Moje prace są trudniejsze w odbiorze. Różnorodność narzędzi daje duże możliwości – uważa artystka. Irenę Hruskową i Radkę Kużelovą z Pragi zafascynowało piękno pobliskich jezior, zaś Andrzej Bałachowicz z Wilna utrwalił mazurską zimę. – U nas w okolicach Wilna jest podobny krajobraz jak tu na Mazurach – mówi rodak z Litwy. Organizatorzy zapowiadają wystawy prac z tegorocznego pleneru w Muzeum Mazurskim w Szczytnie (27 września) oraz we wszystkich gminach powiatu. Planowane są również wystawy w Olsztynie, Nidzicy, czeskiej Pradze oraz w miastach partnerskich Szczytna – Solecznikach na Litwie, Herten w Niemczech oraz Żywcu.

(iz)