Takich meczów w wykonaniu naszych zespołów walczących w klasie okręgowej powinno być zdecydowanie więcej: Gwardia nie zraziła się fatalnym wynikiem po pierwszej połowie i po zmianie stron rozbiła drużynę z Mikołajek, ostatni w tabeli Perkun pokonał lidera, swoje zrobili też Błękitni.

W okręgówce z kompletem punktów
Zespół Gwardii miał w sobotę wyjątkowe powody do zadowolenia

KLASA OKRĘGOWA

26. kolejka

Błękitni Pasym – Cresovia Górowo Iławeckie 4:1 (1:0)

1:0 – Jakub Krupiński (7.), 1:1 – (57.-k.), 2:1, 3:1, 4:1 – Marcin Łukaszewski (78., 85., 89.)

Błękitni: Olszewski, Dobrzyński (46. Stańczak), Świercz, Młotkowski (89. Ciesielski), Król, Krupiński (60. Gwardiak) , R. Malanowski, (70. Wasiak) Kulesik (90. Karkotka), Nosowicz, Marcin Łukaszewski. (90. Rogala), P. Malanowski (85. Borkowski).

Pasymianie rozpoczęli spotkanie idealnie – już w 7. min Kacper Król obsłużył Jakuba Krupińskiego, któremu nie wypadało nie trafić do siatki. Kolejne minuty to coś w rodzaju kontrolowania gry – goście niewiele mogli zdziałać pod bramką Błękitnych, ale gospodarze jakoś nie podwyższyli prowadzenia. Zemściło się to wkrótce po zmianie stron, gdy za faul w polu karnym sędzia podyktował dla Cresovii jedenastkę i po chwili był remis. Pasymianie w tym sezonie na ogół radzą sobie z drużynami walczącymi z nimi w pełnym składzie, ale w 73. min bodźcem do zmienienia umiarkowanie korzystnego wyniku była czerwona kartka dla zawodnika z Górowa.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.