W niedzielę już po raz 21. zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Koncerty, licytacje i zbiórki uliczne odbywały się także w powiecie szczycieńskim. Jego mieszkańcy znów okazali się hojni. Na orkiestrowe konto trafi od nich w sumie ponad 60 tys. złotych. Niestety, podczas tegorocznego finału nie obyło się bez zgrzytów. galeria >>
W niedzielę już po raz 21. zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Koncerty, licytacje i zbiórki uliczne odbywały się także w powiecie szczycieńskim. Jego mieszkańcy znów okazali się hojni. Na orkiestrowe konto trafi od nich w sumie ponad 60 tys. złotych. Niestety, podczas tegorocznego finału nie obyło się bez zgrzytów.
MRÓZ IM NIESTRASZNY
Coroczne akcje zainicjowane przez Jerzego Owsiaka, mimo upływu już ponad 20 lat, wciąż cieszą się powodzeniem. Z zaangażowaniem włączają się w nie także mieszkańcy powiatu szczycieńskiego, i to nie tylko ci z większych miejscowości, ale też małych wsi. Nie inaczej stało się i w tym roku. „Sercem” Wielkiej Orkiestry było jak zawsze Szczytno, gdzie w domu kultury mieścił się główny sztab pod dowództwem Andrzeja Materny. Wolontariusze z puszkami wyruszyli na ulice miasta już wczesnym niedzielnym rankiem. Julia Krajewska z Zespołu Szkół nr 1 i Mateusz Rostkowski z Zespołu Szkół nr 3 kwestowali pod kościołem Wniebowzięcia NMP. Zaczęli już przed godziną 7.00. Wczesna pora i kilkustopniowy mróz wcale ich nie odstraszyły. - Takie akcje rozgrzewają nie tylko serca, ale i całe ciało – przekonywali „Kurka” wolontariusze, podkreślając, że zapału dodawały im także w większości przychylne reakcje wiernych idących lub wracających z mszy. - Wcale nie czujemy zimna, gdy otacza nas tylu życzliwych ludzi – zapewniali. Największą radość sprawiał im widok dzieci wrzucających z przejęciem do puszek datki. Nie brakowało też starszych osób wspierających akcję, z której częściowy dochód w tym roku ma być przeznaczony na godną opiekę medyczną seniorów. Już po kilku godzinach puszki naszych rozmówców były bardzo ciężkie. Jak nam zdradzili, niektórzy mieszkańcy wrzucali do nich nawet 100-złotowe banknoty. Mateusz kwestował już po raz drugi, Julia – po raz pierwszy. - I na pewno nie ostatni, bo bycie wolontariuszem to ogromna satysfakcja – powiedziała nam uczennica ZS nr 1.
Jak co roku w Miejskim Domu Kultury odbywały się występy artystyczne i aukcje. Sala widowiskowa była pełna, zwłaszcza gdy na scenie swoje taneczne umiejętności prezentowali członkowie zespołu Energy. Wśród licytowanych przedmiotów były m.in. gadżety Wielkiej Orkiestry, koszulki, a nawet pobyt w sejmie dla dwóch osób ufundowany przez posła Zbigniewa Włodkowskiego.