Trener Mariusz Korczakowski dość często narzekał na skuteczność swoich podopiecznych. Piłkarze Omulwi na dwa tygodnie przed nowym sezonem pokazali, że potrafią wykorzystywać stwarzane sytuacje – i to w konfrontacji z wymagającym przeciwnikiem.
W sobotę wielbarczanie zmierzyli się na boisku rywala z IV-ligowcem z Mazowsza – MKS-em Przasnysz.
- Zagraliśmy dobrze, a nawet bardzo dobrze, jeśli pod uwagę weźmiemy to, że MKS walczył w barażach o III ligę – cieszy się trener Mariusz Korczakowski.
- Byliśmy bardziej skuteczni .
Ozdobą meczu były bramki Michała Kwietnia, zdobyte z okolic linii pola karnego. Przy pierwszym golu piłka odbiła się od poprzeczki, przy kolejnym trafieniu futbolówka przełamała bramkarzowi ręce. Autorami pozostałych goli dla Omulwi byli: Jakub Domżalski i Patryk Szczygielski. Warto dodać, że wielbarczanie do wyniku 4:2 doprowadzili ze stanu 0:2...