Niewiele dzisiaj wiemy o rządach narodowych socjalistów w poszczególnych mazurskich miejscowościach. Byli mieszkańcy Mazur w swoich publikowanych wspomnieniach unikali tego tematu lub stwierdzali, że naziści przyszli z zewnątrz i nikt ich w danej miejscowości nie popierał. Do wyjątków należą relacje ludzi, którzy przyznawali po wojnie, że popierali nazistów.
NIEWYGODNA PRZESZŁOŚĆ
To milczenie jest zrozumiałe. Po prostu nie ma się czym chwalić. Lepiej skupić się na okresach wcześniejszych, czy doznanych wraz z końcem wojny krzywdach. Dzięki pracom polskich i niemieckich historyków wiem, że poparcie dla nazistów było na Mazurach wyjątkowo duże. Mazury były regionem o największym poparciu dla nazistów w całych Niemczech. Wynikało to między innymi z tego, że region ten był najbiedniejszy. Mazurzy docenili program gospodarczy NSDAP. Niemniej jednak nie wszyscy mieszkańcy regionu poparli nazistów. Wśród ich przeciwników byli nieliczni na Mazurach komuniści i socjaliści oraz niektóre środowiska związane z Kościołem katolickim i ewangelickim, a nawet niektórzy konserwatyści. Cała ta opozycja została przez nazistów skutecznie spacyfikowana. Natomiast lokalni politycy, urzędnicy, nauczyciele musieli z entuzjazmem poprzeć reżim lub pożegnać się ze stanowiskami.
HONOROWY OBYWATEL
Nie wiadomo w jakich okolicznościach i z jakiego powodu zmuszono w 1935 roku do odejścia ze stanowiska burmistrza Wielbarka Paula Romanowskiego.