W minioną sobotę dziedziniec ratusza i ruiny zamku krzyżackiego wzięli w posiadanie twórcy ludowi, którzy przyjechali na XXV Jarmark Mazurski. Podczas jego jubileuszowej edycji nie zabrakło straganów z rękodziełem, wyrobami pszczelarskimi, ceramiką, malarstwem oraz kulinariami. Miłośników historii regionu przyciągnęło stoisko Wydawnictwa Retman, na którym można było kupić książki o Warmii i Mazurach, w tym najnowszą publikację Witolda Olbrysia.

Wierni ludowej tradycji
Na jarmarku można było posmakować tradycyjnych litewskich wypieków

TO JUŻ 25. RAZ

Jarmark Mazurski odbył się już po raz 25. Impreza została zapoczątkowana ćwierć wieku temu przez ówczesną kierownik Muzeum Mazurskiego w Szczytnie Stanisławę Ostaszewską. Jej celem było pokazanie dawnych zawodów oraz prezentacja autentycznych twórców ludowych z Warmii i Mazur oraz sąsiedniej Kurpiowszczyzny. Podczas jarmarków najmłodsi mieli okazję spróbować swoich sił m.in. w ubijaniu masła w maselnicy, tkactwie czy lepieniu glinianych naczyń. Z czasem imprezie zaczęły towarzyszyć również występy zespołów jazzowych oraz ludowych.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.