Właściciel szczycieńskiej wieży ciśnień nic sobie nie robi z zaleceń wojewódzkiego konserwatora zabytków. Choć na ich wykonanie miał rok, to do tej pory nie podjął żadnych prac przy obiekcie. Po styczniowej kontroli otrzymał kolejną decyzję nakazującą działania konserwatorskie oraz karę finansową.
NAWET NIE KIWNĄŁ PALCEM
Sprawa wieży ciśnień w Szczytnie nie ma końca. Zniekształcony dobudowaną do niego bryłą zabytkowy obiekt z 1908 r. od lat straszy mieszkańców i turystów, a widoków na poprawę tej sytuacji nie widać. W pierwszej połowie 2017 r. wieżę skontrolowały służby wojewódzkiego konserwatora zabytków. Skutkiem tego było wydanie szeregu zaleceń dla właściciela.