Już dziewiąty raz Stowarzyszenie

„Trzy pokolenia” urządziło wieczór wigilijny dla wszystkich, tak milusińskich, jak i dzieci starszych oraz seniorów będących u jesieni życia. Po kolędach i pastorałkach nastąpiły poczęstunek

i wzajemne łamanie się wigilijnym opłatkiem.

Wiglia TRZECH POKOLEŃ

Nastrojowy wieczór wigilijny rozpoczęły występy najmłodszych - przedszkolaków z „Fantazji”, które przedstawiły tradycyjne jasełka. Piękne kolędy wykonał z kolei chór „Kantata” i był nawet czas na oryginalną muzykę dawną wykonywaną przez zespół działający przy drużynie łuczniczej MDK. Najstarsze pokolenie na scenie reprezentowały niezniszczalne i pełne werwy panie z zespołu „Mazury”.

- Nasza organizacja, która działa od 2004 r. jako główny cel stawia sobie udzielanie pomocy utalentowanym dzieciom, które nie zawsze żyją w dostatku - mówi Celina Lato, prezes stowarzyszenia „Trzy Pokolenia”. Dodaje, że stowarzyszenie m. in. organizuje paczki dla nie najlepiej sytuowanych rodzin, spieszy też z pomocą potrzebującym osobom starszym.

Prezes dodaje, że przygotowania do tegorocznego wieczoru wigilijnego odbywały się nie bez przeszkód. Zakłócił je remont domu kultury, wskutek czego termin koncertu ustalono w ostatniej chwili.

- Mimo to sala widowiskowa była pełna – cieszy się pani Celina. Gdy już przebrzmiały ostatnie kolędy i pastorałki w holu głównym MDK-u rozpoczęła się część mniej oficjalna - poczęstunek i wzajemne bożonarodzeniowe życzenia oraz łamanie się wigilijnym opłatkiem.

Marek J.Plitt