Najwięcej za wodę trzeba płacić w stolicy powiatu, a najmniej w gminie Wielbark. Tam też obowiązują najniższe stawki za odprowadzanie ścieków,
najdroższe z kolei są one w Jedwabnie. – To dlatego, że wprowadziliśmy uczciwe zasady rozliczeń – tłumaczy wójt Krzysztof Otulakowski.
Jeszcze do niedawna gmina Jedwabno należała do tych, w których opłaty za wodę i ścieki były najniższych w powiecie. Po objęciu władzy przez wójta Otulakowskiego sytuacja uległa diametralnej zmianie. Teraz ceny za te usługi w tym samorządzie są najwyższe w powiecie. Co jest tego powodem?
- Wszystko było u nas postawione na głowie – tłumaczy wójt Krzysztof Otulakowski. Najbardziej bulwersowało go to, że w budżecie gminy przeznaczano pokaźne środki na dofinansowanie kosztów dostarczania wody i odprowadzania ścieków. – Ci, którzy nie mogą z tego korzystać, a więc zamieszkujący znaczną część gminy, nie dość, że i tak są już z tego powodu poszkodowani, to jeszcze musieli dokładać ze swoich podatków do pozostałych mieszkańców. To było oszustwo – irytuje się wójt.