Wielbarscy samorządowcy nie kryją rozczarowania okrojeniem inwestycji związanej z remontem drogi Wesołowo – Rekownica. - Przecież mieliśmy obiecane, że będzie zrobiona cała – przypomina sołtys Jesionowca Mariola Jabłońska. Z kolei wójt Grzegorz Zapadka zdradza, że od samego początku nie bardzo wierzył w zapowiedzi przedstawicieli Zarządu Województwa.

Wójt: nie wierzcie w obietnice
Wójt Grzegorz Zapadka: - Ja bym państwa przestrzegał przed skrupulatnym słuchaniem obietnic

Jak już informowaliśmy, dokończenie remontu odcinka drogi wojewódzkiej nr 508 Rekownica – Wesołowo, się opóźnia. Pierwszy przetarg na realizację zadania unieważniono, bo najtańsza oferta o ponad 1 mln zł przewyższała kwotę zarezerwowaną na tę inwestycję. Zarząd Dróg Wojewódzkich ogłosił więc drugi przetarg i tym razem problemów z wyłonieniem wykonawcy już nie było. Wygrała go spółka „Strabag”, deklarując wykonanie remontu za 3,3 mln złotych. Jak się jednak okazało, tak nagły spadek kosztów to efekt … skrócenia odcinka robót o 1 kilometr. Podczas sierpniowej sesji do sytuacji tej odniósł się wójt gminy Wielbark Grzegorz Zapadka. 

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.