W naszym cyklu podsumowującym dokonania włodarzy powiatu szczycieńskiego na półmetku kadencji dziś pora na gminę Jedwabno.
- Co skłoniło pana dwa lata temu do startu w wyborach na wójta?
- Inna wizja rozwoju gminy i prowadzenia dialogu ze społeczeństwem. Decyzje wójta Otulakowskiego zapadały arbitralnie. Zamiast demokracji w jego działaniach dużo było arogancji.
- Nie przerażało pana ponad 8-milionowe zadłużenie gminy?
- Nie. Wszystko miałem dokładnie policzone. Wiedziałam, że jest szansa na zbicie długu o 2-3 mln w ciągu dwóch lat przy normalnym funkcjonowaniu gminy, tak żeby mieszkańcy za mocno tego nie odczuli. I to się sprawdziło. Zmniejszyliśmy zadłużenie z 8,3 do 5,8 mln zł. Warto przy tym zaznaczyć, że w tym czasie bez większych problemów dokończyliśmy kilka inwestycji realizowanych z unijnym dofinansowaniem.
- Z czego jest pan najbardziej zadowolony?
- Ze skutecznego wdrożenia zapowiadanego przeze mnie programu drogowego dotyczącego modernizacji różnych kategorii dróg.