Radni miejscy jednogłośnie zagłosowali za zaciągnięciem nieoprocentowanej pożyczki z Banku Gospodarstwa Krajowego, która zostanie przeznaczona na spłatę kredytu za stadion. Dzięki temu w budżecie zostanie 7,5 mln złotych. Przed głosowaniem doszło jednak do emocjonalnej wymiany zdań między radnymi Zbigniewem Orzołem a Piotrem Gregorczykiem.

Wypomnieli sobie stadion
Zbigniew Orzoł (z lewej) dziękował burmistrzowi za to, że podjął się naprawy tego, co w poprzedniej kadencji zostało źle zrobione. - Zbyszku, spójrz w lustro, nie oceniaj – apelował do niego „wywołany do tablicy” Piotr Gregorczyk

W miniony piątek odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej. Jej głównym punktem było podjęcie uchwały w sprawie zaciągnięcia nieoprocentowanej pożyczki z Banku Gospodarstwa Krajowego. Zostanie ona przeznaczona na spłatę 10-milionowego kredytu na budowę stadionu. To, jak tłumaczył burmistrz Stefan Ochman, spowoduje, że w budżecie miasta pozostanie 7,5 mln zł, które trzeba by było spłacić w ramach odsetek.

Zanim radni przeszli do głosowania, doszło do emocjonalnej wymiany zdań między radnymi Zbigniewem Orzołem a Piotrem Gregorczykiem.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.