Już za miesiąc wracają na ligowe boiska nasze drużyny występujące w klasie okręgowej. Miniony weekend dostarczył trenerom Błękitnych, Omulwi i SKS-u sporo materiału do przemyśleń – każdy z tych zespołów przegrał z teoretycznie słabszym rywalem.

Za miesiąc liga
Zespół Błękitnych (w kamizelkach) wygrał na razie jeden sparing

Błękitni Pasym, czyli liderzy grupy I okręgówki, ulegli 0:2 GKS-owi Stawiguda, obecnie 9. zespołowi w grupie II. Obie bramki meczu rozegranego na olsztyńskich Dajtkach padły w końcówce, a w drużynie Patrycjusza Malanowskiego wystąpili m.in. Daniel Gołaszewski pozyskany z Wałpuszy 07 Jesionowiec i Jakub Kulesik, któremu SKS przedłużył wypożyczenie do końca sezonu. Wcześniej pasymianie wygrali 2:1 z Kormoranem Zwierzewo (12. miejsce w II grupie klasy okręgowej) i przegrali 2:4 z Warmią Olsztyn zajmującą ostatnie miejsce w IV lidze.

- To katastrofa w naszym wykonaniu. Nie wyobrażam sobie, byśmy tak mogli grać w lidze – w ten sposób trener Mariusz Korczakowski komentuje niedzielny występ wielbarskiej Omulwi w Myszyńcu. Jego podopieczni ulegli miejscowemu Bartnikowi 0:4 (zespół występuje w mazowieckiej klasie A). – Zawiodłem się na młodych zawodnikach – dodaje szkoleniowiec Omulwi.

Radosław Krzewski (na zdjęciu jako gracz ostrołęckiej Korony) to najskuteczniejszy zawodnik SKS-u w grach kontrolnych

Wcześniej wielbarczanie wygrali 1:0 również z A-klasowym Orłem Sypniewo. W trakcie załatwiania są przejścia do Omulwi dwóch zawodników znanych już z występów w tym zespole: Daniela Włodkowskiego (ostatnio SKS Szczytno) i bramkarza Grzegorza Woźnego. Na boisko nie wybiegną na razie: Mariusz Miłek (jest po rekonstrukcji kolana) i Ariel Wójcik (kontuzja stawu skokowego). Na początek marca przewidziane są w Wielbarku wybory nowych klubowych władz.

Nowe władze są już w Szczytnie. Początek po zmianach był obiecujący, bo SKS pewnie wygrał w Myszyńcu mecze z A- i B-klasowymi drużynami z województwa mazowieckiego: Orzycem Chorzele i FC Różan. Strzelecką formą błysnął w nich Radosław Krzewski, który wiosną ubiegłego roku grał w Centralnej Lidze Juniorów U-17 w Naki Olsztyn, a później w IV-ligowej Koronie Ostrołęka. W minioną sobotę zespół Marcina Cieślika pojechał w okrojonym składzie na mecz z A-klasowym MKS-em Ruciane-Nida. Tym razem na boisku ze sztuczną murawą w Myszyńcu tak dobrze nie było – szczytnianie przegrali aż 2:9.

Więcej czasu do wiosennej inauguracji mają zespoły z klasy A. Swój pierwszy sparingowy mecz rozegrała Wałpusza 07 Jesionowiec. W spotkaniu trwającym 80 min (podzielono je na kwarty) podopieczni Cezarego Kucińskiego rozbili podostrołęcki GLKS Lelis (klasa B) 8:1. Autorem czterech bramek w tym spotkaniu był Damian Musioł.

(gp)