Mieszkańcy ul. Kopernika w Świętajnie są bardzo zawiedzeni i rozgoryczeni tym, że ich ulicę ominął remont. Nie ma tu ani asfaltu, ani utwardzonego pobocza, przez co muszą brnąć po grząskim, błotnistym gruncie.
- Gdy w listopadzie rozpoczęto koło nas wylewać asfalt, bardzo się ucieszyliśmy, że w końcu nie będzie trzeba po błocie się poruszać - mówią państwo Pasymowscy i Czyżmanowie z ul. Kopernika w Świętajnie. Niestety, spotkał ich zawód.
- Wszędzie wokół ulice, w tym Lanca, Kościelną, Kajki porządnie wyremontowano, a naszą ominięto – żalą się mieszkańcy. Ulica Kopernika jest nieutwardzona, a do tego rozjeżdżona przez samochody ciężarowe, które niemal codziennie poruszają się nią do gospodarza po mleko bądź do skupu złomu. Co gorsza, nie ma tu nawet pobocza, ani chodnika, którym można by się było przemieszczać nie grzęznąc w błocie zalegającym tu od jesieni do późnej wiosny niemal nom stop. Zimą co prawda ziemia zamarznie, ale wtedy tworzą się koleiny i nierówności. Ewa Pasymowska mieszkająca przy ul. Kopernika jest dosłownie uwięziona na własnej posesji. Kobieta choruje na zapalenie stawów i porusza się za pomocą balkonika.