W charytatywnym meczu na rzecz poszkodowanych w pożarze kamienicy przy ul. Reja w Pasymiu drużyna parlamentarzystów i sportowców pokonała w rzutach karnych ekipę samorządowców 3:2. Nie wynik był jednak ważny, lecz szczytny cel. Udało się go osiągnąć dzięki zaangażowaniu lokalnej społeczności oraz znanym sportowcom i politykom, którzy w ten wyjątkowy wieczór porzucili partyjne barwy, by razem wesprzeć potrzebujące rodziny.
PARLAMENTARZYŚCI DOKOPALI SAMORZĄDOWCOM
Pożar kamienicy przy ul. Reja w Pasymiu wybuchł tuż przed Bożym Narodzeniem. Budynek został poważnie zniszczony, a dach nad głową straciły cztery rodziny. Z pomocą im szybko przyszli ludzie dobrej woli. W miniony czwartek, z inicjatywy działacza sportowego z Olsztyna Leszka Dublaszewskiego, odbył się piłkarski mecz charytatywny na rzecz pogorzelców. W szranki stanęły drużyny parlamentarzystów, sportowców i przyjaciół oraz samorządowców i przyjaciół. W obu ekipach nie zabrakło znanych twarzy – nie tylko tych ze sportowych aren, ale i świata wielkiej polityki. W drużynie sportowców i parlamentarzystów prowadzonej przez trenera Piotra Zajączkowskiego zagrali m.in.: byli piłkarze Stomilu Olsztyn Sylwester Czereszewski i Adam Zejer, były reprezentant Polski w siatkówce, a obecnie poseł Paweł Papke, senator Jerzy Wcisła, posłowie Michał Wypij i Anna Wasilewska, a także były piłkarz „Błękitnych” Pasym, a zarazem jeden z poszkodowanych w pożarze – Mateusz Brzeziński. Honoru samorządowców bronili m.in.: burmistrz Pasymia Cezary Łachmański wraz z radnymi, starosta Jarosław Matłach, komendant powiatowy policji Radosław Drach, prezes „Błękitnych” Marek Gawdziński oraz włodarze Biskupca i Bisztynka.
Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.
Trwający 2 x 20 minut mecz był bardzo zacięty i wyrównany, o czym świadczy to, że zakończył się wynikiem 6 : 6. W rzutach karnych lepsi okazali się parlamentarzyści i sportowcy, wygrywając z samorządowcami 3 : 2.
EMOCJE NIE TYLKO SPORTOWE
Oprócz emocji sportowych, na licznie przybyłych kibiców czekały też inne atrakcje, w tym kiermasz ciast oraz występ orkiestry dętej BTS z Tylkowa. W trakcie imprezy można też było spotkać znanych obecnych i byłych sportowców. Do Pasymia przyjechał, tuż przed wylotem na zgrupowanie w Hiszpanii, kulomiot Konrad Bukowiecki wraz ze swoim tatą i trenerem Ireneuszem. Pojawiło się też kilkoro innych olimpijczyków na czele z mistrzem świata w siatkówce z igrzysk w Montrealu Zbigniewem Lubiejewskim. - Jako organizatorzy bardzo cieszymy się z tego, że trybuny były zapełnione – mówi burmistrz Pasymia. Dodaje, że uczestnicy meczu podkreślali wyjątkową atmosferę tego spotkania. - Zapowiedzieli, że gdybyśmy jeszcze kiedyś organizowali taką akcję, to są do dyspozycji – zdradza włodarz, mając jednak nadzieję, że nie będzie to już impreza charytatywna, tylko o innym charakterze.
Na koniec wszyscy zawodnicy otrzymali pamiątkowe medale z rąk rodzin poszkodowanych w pożarze. - Był to bardzo wzruszający moment – relacjonuje Cezary Łachmański.
MOŻNA JESZCZE LICYTOWAĆ
Podczas imprezy udało się zebrać ok. 5 tys. złotych. Ta kwota na pewno urośnie, bo do końca lutego trwają internetowe licytacje przedmiotów podarowanych na aukcje. Są wśród nich m.in. koszulki z podpisami znanych sportowców, pamiątkowe monety, książki oraz nie lada rarytas – teleskop ofiarowany przez burmistrza Pasymia. Oprócz tego już w najbliższą sobotę 8 lutego na pasymskim rynku imprezę na rzecz pogorzelców organizują też miejscowe morsy, które zapraszają na wspólne morsowanie w specjalnym basenie przygotowanym przez strażaków. - Mieszkańcy Pasymia po raz kolejny pokazali, że mają gorące, pełne chęci do pomocy potrzebującym serca – podsumowuje burmistrz.
(ew)