Cygańskie wieczory w Olszynach to już tradycja. Po raz kolejny w muzeum u sołtysa Zygmunta Rząpa zagrał i zaśpiewał zespół Tabor. Na zakończenie imprezy rozbawioną publiczność zagrzewało do tańca żeńskie trio ALTRE.

Zajechał tabor

Kolejne spotkanie z folklorem cygańskim w Muzeum Rolniczym w Olszynach odbyło się w piątek 14 sierpnia. Dość chłodny wieczór wcale nie odstraszył publiczności – na podwórzu u sołtysa Zygmunta Rząpa zgromadziło się liczne grono słuchaczy. Na początku wystąpił doskonale znany w Olszynach zespół Tabor. Jego członkowie przyjeżdżają tu regularnie od kilku lat, by prezentować kulturę cygańską – muzykę, taniec oraz barwne stroje. Co ciekawe, podczas tych występów już od pięciu lat towarzyszy im młodziutka mieszkanka Olszyn, Julia Lepak. Na scenie wraz z Taborem po raz pierwszy zaprezentowała się, gdy chodziła do zerówki. Teraz, we wrześniu, rozpocznie naukę w piątej klasie.

- Zawsze chciałam tańczyć. Moja mama zapytała członków zespołu, czy mogę z nimi wystąpić. Zgodzili się i tak to się zaczęło – opowiada Julia. Dziewczynka do występu przygotowuje się właściwie przez cały rok. Jak zdradziła „Kurkowi”, w przyszłości chciałaby zostać tancerką. Cygańską suknię, w której zaprezentowała się w piątek, uszyła jej mama, z zawodu krawcowa. Po zespole Tabor na scenie pojawiło się żeńskie trio ALTRE. Trzy urocze jego członkinie na dobre rozbawiły publiczność, a im robiło się ciemniej, tym więcej było chętnych do tańca. Stali bywalcy muzeum w Olszynach już nie mogą się doczekać kolejnych imprez, w tym także z udziałem cygańskiego zespołu.

(kee)/fot. E. Kułakowska