Wójt gminy Wielbark Grzegorz Zapadka nie szczędzi słów krytyki nowej podstawie programowej wprowadzanej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. - Nie uczy ona umiejętności umysłowych, tylko wiedzy odtwórczej. Nie wiem, czy suweren będzie z tego zadowolony – podsumowuje włodarz.
ZASADA TRZECH „Z”
Wprowadzana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości reforma oświaty jest krytykowana przez wiele środowisk, w tym samorządy, także te z powiatu szczycieńskiego. Swojego sceptycyzmu wobec nadchodzących zmian nie kryje m.in. wójt gminy Wielbark Grzegorz Zapadka, z wykształcenia nauczyciel. Ostatnio dał temu wyraz podczas sesji Rady Gminy, kiedy to dzielił się z radnymi przemyśleniami na temat nowych podstaw programowych. - W skrócie można powiedzieć, że wracamy do tego, co było kiedyś, czyli zasady trzy „z”: zakuć, zdać i zapić – ironizował włodarz, nawiązując do metody popularnej dawniej wśród studentów, którzy musieli pamięciowo przyswoić ogrom materiału, aby potem szybko zdać egzaminy, a następnie „zresetować” mózgi przy pomocy mocnych trunków.