Stan ul. Konopnickiej w Szczytnie woła o pomstę do nieba. Dziury w nawierzchni i pozarywane studzienki to przeszkody, z którymi każdego dnia borykają się przejeżdżający nią kierowcy. Dlatego miejscy radni apelują do burmistrza o pilny remont, a do jego czasu – o doraźną naprawę. Tego ostatniego jednak jak dotąd nie mogą się doprosić.

Zamiast naprawić, postawili pachołki
Na ul. Konopnickiej nie przeprowadzono jak dotąd nawet doraźnych napraw, zamiast tego przy zarwanych studzienkach już jakiś czas temu postawiono ostrzegawcze pachołki

Ulica Marii Konopnickiej ma status drogi powiatowej, ale pozostaje w zarządzie miasta. Wyremontowana kilkanaście lat temu, znów wymaga pilnej modernizacji. Kierowcom daje się we znaki jej dziurawa nawierzchnia oraz pozarywane studzienki. W odpowiedzi na apele mieszkańców, zareagowali radni. W imieniu klubu „Wspólnie dla Szczytna” wiceprzewodniczący rady Tomasz Łachacz zwrócił się do burmistrza Stefana Ochmana z wnioskiem o podjęcie działań zmierzających do remontu ulicy będącej ważnym ciągiem komunikacyjnym miasta. - W trakcie okresu zimowego w jezdni powstały dziury i wyrwy, które stanowią zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego – alarmował radny.

Wtórował mu Paweł Malec.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.