Już wkrótce szczycieńskie zabytki, i to nie tylko te najbardziej znane, przestaną być dla turytów anonimowe. Latem w mieście mają pojawić się pierwsze tablice zawierające krótkie opisy najciekawszych obiektów. Na tym jednak nie koniec, bo w planach jest również umieszczenie w kilku punktach Szczytna starych zdjęć przedstawiających konkretne miejsce w czasach przedwojennych tak, by turyści mogli porównać je ze stanem obecnym.

Zanęta na turystów

TABLICE W TRZECH JĘZYKACH

Do tej pory informacje o najciekawszych szczycieńskich budowlach można było znaleźć jedynie w przewodnikach. Wiadomo jednak, że nie każdy turysta odwiedzający miasto takim dysponuje. Zwykle więc, poza wizytą w muzeum, spacerem nad jeziorem czy obejrzeniem ruin zamku krzyżackiego, przyjezdny nie wynosi zbyt wiele z pobytu, obojętnie mijając warte uwagi, zachowane jeszcze zabytkowe obiekty. Wkrótce ma się to zmienić. Latem w kilku punktach miasta pojawią się pierwsze tablice zawierające krótkie opisy najciekawszych budynków. Będzie to kolejny etap wdrażanego już od kilku lat systemu informacji miejskiej, którego elementami są ujednolicone tabliczki z nazwami ulic oraz tablice informacyjne stojące na pl. Juranda i ul. Polskiej. Nowe elementy powstaną na bazie „Szlaku Mazurskiego Pofajdoka”.

- Jest to projekt pilotażowy realizowany przy współpracy miasta z Towarzystwem Przyjaciół Szczytna – mówi naczelnik Wydziału Promocji i Projektów Europejskich UM Rafał Wilczek. W ramach zadania złożony został wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o dofinansowanie. Otrzymał on już pozytywną ocenę. Cały projekt zakłada umieszczenie dziesięciu tablic naściennych lub wolno stojących na obiektach zabytkowych, choć niekoniecznie ujętych w rejestrze. Na każdej pojawi się wizerunek przedstawianego budynku wraz z wygrawerowaną krótką notką na jego temat w językach polskim, angielskim i niemieckim. Tablice będą najprawdopodobniej koloru brązowego, co podczas wstępnych rozmów ustalono z konserwatorem zabytków.

MIASTO NA STARYCH FOTOGRAFIACH

Na tym jednak nie koniec. Ciekawostką, którą naczelnik Wilczek podpatrzył już dość dawno temu w Słupsku, ma być umieszczenie w różnych punktach miasta starych fotografii przedstawiających fragment danej ulicy w okresie przedwojennym.

- Ich celem będzie zaciekawienie turystów, zachęcenie ich do porównania, co na przestrzeni lat zmieniło się w krajobrazie Szczytna – wyjaśnia naczelnik. Przykładem może być choćby dawny targ koński zlokalizowany dawniej nad małym jeziorem.

- Nawet niewielu mieszkańców wie o jego istnieniu – zauważa Rafał Wilczek. Cały projekt szacowany jest na 38 tys. złotych. Miasto liczyło na to, że otrzyma 18 tys. dofinansowania, jednak od marszałka dostanie tylko 5 tysięcy. Dlatego zadanie trzeba będzie okroić. W związku z tym w tym roku planowane jest zamontowanie pięciu tablic naściennych oraz trzech wolno stojących. Na razie trwają jeszcze ustalenia, na których obiektach pojawią się one w pierwszej kolejności. Projekt zakłada, że umieszczone zostaną one na budynku sądu, ratusza, poczty, w ruinach zamku, na Urzędzie Skarbowym, Zespole Szkół nr 2, Domu Polskim, gdzie mieściła się redakcja „Mazura”, a także kościołach – ewangelickim i baptystów oraz na Chacie Mazurskiej. W planach promocyjnych miasta jest również wydanie audioprzewodnika w formie MP3 tak, by turysta spacerujący po mieście mógł, bez pomocy „żywego” przewodnika, odnaleźć najciekawsze obiekty i poznać ich historię. Uzupełnieniem oferty związanej z oznakowaniem zabytków ma być w przyszłości także wykonanie makiety zamku, która stanęłaby w pobliżu ruin.

- Widać, że jest na to zapotrzebowanie, bo wielu turystów goszczących w Szczytnie często pyta o zamek – mówi Rafał Wilczek. Z kolei w ramach projektu e-szczytno miasto zamierza wdrożyć komputerowy system na infomaty. Pierwszym widocznym jego elementem ma być kiosk turystyczny na pl. Juranda, gdzie podróżny znajdzie przydatne informacje np. o bazie noclegowej.

(ew)/fot. E. Kułakowska