Hanna Żylińska złożyła na ręce burmistrza rezygnację z zajmowanego stanowiska Skarbnika Miasta. O tym, czy zostania ona przyjęta zadecydują radni na czwartkowej sesji Rady Miejskiej.

Decyzja nie jest zaskoczeniem. Burmistrz już wcześniej został poinformowany przez swoją podwładną, że złoży ona rezygnację z chwilą nabycia praw do emerytury.

- Wywiązuję się tylko z przyjętego zobowiązania - uzasadnia wolę odejścia skarbnik Żylińska, a burmistrz Bielinowicz potwierdza ten fakt.

- Takie powinny być standardy - z chwilą uzyskania praw do emerytury pracownik stawia się do dyspozycji przełożonego - mówi.

Decyzja o odwołaniu skarbnika należy do Rady Miejskiej. Burmistrz zapowiada, że nie będzie niczego sugerował.

Jak zagłosują radni? Wszystko wskazuje na to, że nie przyjmą rezygnacji. Jednoznacznie zapowiadają to członkowie z opozycyjnego Forum Szczycieńskiego.

- Zmiana na tym stanowisku, na rok przed końcem kadencji, byłaby niezasadna. Poza tym nie wiadomo, kto miałby być następcą - mówi radna Danuta Stefanowicz.

Według nieoficjalnych informacji burmistrz złożył propozycję naczelnik wydziału finansowego Alicji Gajkowskiej, ale spotkał się z odmową.

Za pozostaniem Hanny Żylińskiej optuje też kilku zapytanych przez nas radnych SLD i Wspólnoty Samorządowej.

Inaczej do sprawy podchodzi przewodniczący "Niezależnych" Jan Napiórkowski.

- Uważam, że jeśli ktoś osiągnął wiek emerytalny i chce odejść, my jako radni nie powinniśmy mu w tym przeszkadzać - mówi radny. Jego klub liczy jednak tylko pięciu członków w dwudziestojednoosobowej radzie. Szanse pozostania skarbnik Żylińskiej na stanowisku są więc duże. Co o tym myśli sama zainteresowana?

- Jeśli będzie taka wola rady, podporządkuję się jej i pozostanę w urzędzie do końca kadencji - deklaruje Hanna Żylińska.

Pracuje w ratuszu od 1978 roku. Zaczynała jako kasjerka, awansując z czasem na stanowiska głównej księgowej i naczelnika wydziału finansowego. Od początku istnienia samorządu, czyli od 15 lat jest Skarbnikiem Miasta.

Czym się zajmie po odejściu na emeryturę?

- Przede wszystkim będę chciała odpocząć, bo praktycznie od trzech lat nie byłam na urlopie. Poza tym będę mogła wreszcie więcej czasu poświęcić lekturze ulubionych książek - słyszymy w odpowiedzi.

(o)

2005.06.22