ZASTĘPCZE MATKI

Zastępcze matki

W ostatnich dniach maja pod schronisko „Cztery łapy” ktoś raczej bez serca podrzucił w kartonie sześć malutkich kociąt. Były one tak małe, że sztuczne karmienie na niewiele by się zdało. Z kolei oczka miały już otwarte, więc ich uśmiercenie nie wchodziło w grę. - Co robić? - zastanawiały się panie z obsługi schroniska. Po namyśle postanowiły podłożyć kocięta trzem kotkom, które akurat miały młode. Mimo obaw, wszystkie trzy kotki zaakceptowały nie swoje potomstwo i zaczęły je karmić. Obecnie kociaki mają się dobrze, a nawet lepiej, co poznać po tłuściutkich brzuszkach. Za około dwa tygodnie podrosną i usamodzielnią się na tyle, że będzie je można brać do adopcji. Wtedy będą też zaszczepione.

ZASADZKA NA PIESZEGO?

Jeden z naszych Czytelników, pan Piotr z ul. Leśnej, zaalarmował redakcję o niebezpieczeństwie czyhającym na przechodnia w obrębie skrzyżowania ul. Leśnej z Kwiatową. Stoi tam słup, z którego zwisa przewód z odizolowanymi końcówkami dwóch kabli. - Druty wiszą na wysokości ramienia przeciętnego człowieka, więc sprawa jest niebezpieczna - ostrzega pan Piotr. Gdy zjawiliśmy się na miejscu, istotnie zauważyliśmy zwisające kable, ale na szczęście nie ze słupa elektrycznego, a telefonii przewodowej, która obecnie powoli odchodzi do lamusa. Mimo wszystko pewne niebezpieczeństwo jednak tu istnieje. Jak nam mówi Paweł Dołżański z firmy „Telbiur”, w sieci telefonicznej panuje napięcie 50 V. Nie jest ono niebezpieczne dla życia człowieka, ale w niekorzystnych warunkach, np. podczas deszczu, gdyby dotknęło się takich przewodów może człowiekiem nieprzyjemnie wstrząsnąć.

MAŁY POMOCNIK

Nad dużym jeziorem praca wre. W parku przyległym do ul. Pasymskiej już jest prawie gotowy brukowany plac, na którym staną urządzenia do skateboardingu, czyli jazdy z trikami na deskorolce. Roboty posuwają się szybko, bo, jak zauważyliśmy, zaangażowani w nie bywają nie tylko zawodowi pracownicy, ale i... ... wolontariusze w rodzaju takich, jak widoczny na zdjęciu chłopczyk.

Choć malec dysponuje niewielką łopatką, to ładuje nią piasek do taczki z wielkim zaangażowaniem, wartym naśladowania przez dorosłych.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.